Co mogę powiedzieć o aktualnym stanie moich włosów? Są zbyt lekkie i zupełnie nie sypkie. Poza tym nadal nie wiem, czy i jak je czesać i nie wiem, czy skłaniać się bardziej w kierunku pielęgnacji kręconej czy prostej. Poza tym w porównaniu ze stanem sprzed pół roku - została mi ich na głowie zaledwie jedna trzecia, co bardzo, ale to bardzo mi się nie podoba. No i mimo moich starań - ciągle lecą. Koniecznie muszę wrócić do skrzypokrzywy i innej suplementacji, bo ostatnio prawie całkowicie ją porzuciłam. Jestem szczęśliwa, bo skóra odrobinę wolniej się przetłuszcza.
Na tym zdjęciu przedstawiłam praktycznie wszystko, czego używałam przez tamten miesiąc, brakuje tylko torebki z mydlnicą lekarską i oleju lnianego. Mydlnica wspomaga zbyt słabe działanie szamponu Dulgon i genialnie działa na moją skórę głowy, natomiast oleju dodaję do odżywki i maski w co cieplejsze dni. Używam jeszcze Jantaru.
Efekt idealnych włosów osiągnęłam po nałożeniu na całą noc oleju Alterry, następnie zmyciu go odżywką bawełnianą Isany i przy okazji umyciu skalpu szamponem (OMO) i nałożeniu maski, prawdopodobnie z dodatkiem oleju oraz oczywiście jedwabiu na końcówki. Włosy były błyszczące, a końcówki lepiej dociążone niż zazwyczaj, skalp zadowolony. Zarówno moje włosy jak i skóra bardzo lubią tą maskę (Bingo 40 składników), niestety, jest za bardzo nawilżająca jak na czekające nas upały, muszę coś wykombinować. Szczęśliwie, mam gdzieś jeszcze pół opakowania Garniera Oleo Repair.
Nie widać szczególnie różnicy w ich stanie, ale naprawdę wydaje mi się, że te końce nie wyglądają aż tak tragicznie, jak na zdjęciach. Poza tym niewycieniowane włosy zwyczajnie do mnie nie pasują.
Wiem już, dlaczego włosy na zdjęciu po lewej wyglądają na tłuste. Nie rozczesałam ich, gdy były mokre i zbiły się w pasma przy wysychaniu. Gdy tak się stanie, rozczesanie na sucho nie pomaga. A, że są bardzo rzadkie, widać takie "prześwity". No przecież ja niedługo wyłysieję!
Google nie usunęli obserwatorów, ale jakiś czas temu wprowadzili nową usługę - Google+. Po dodaniu do niej swojego konta, wszystkie posty napisane na obserwowanych blogach pojawiają się na tablicy podobnej do tej Facebookowej. Mnie osobiście to irytuje, ale jeżeli ktoś lubi styl Facebooka - polecam.
Google nie usunęli obserwatorów, ale jakiś czas temu wprowadzili nową usługę - Google+. Po dodaniu do niej swojego konta, wszystkie posty napisane na obserwowanych blogach pojawiają się na tablicy podobnej do tej Facebookowej. Mnie osobiście to irytuje, ale jeżeli ktoś lubi styl Facebooka - polecam.
super nawilżająca to chyba jak najbardziej na upały? mi takie pomagają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie podobno bardziej emolientowe. I chyba coś w tym jest :D
UsuńA jak dla mnie wyglądają ślicznie, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńI nie mów mi nic o Google+, proszę. Od kilku miesięcy "trwa weryfikacja mojego konta" x.x
Suche są! A przynajmniej na suche wyglądają :/
UsuńHahahah, napisz do obsługi klienta ;)
jak dla mnie są ładne. jest ich dużo, a nawilżenie złapiesz. spróbuj siemię lniane ;)
OdpowiedzUsuńSą po prostu puszyste, naprawdę miałam ich 3x więcej! :(
UsuńSpróbuję jutro, do maski!
Puszysławo! Jesteś absolutnie moją włosową siostrą!:) Dlatego pozwolę sobie poradzić, że nawilżenie przynosi mi mieszanie olejków z odżywką (np. isana nawilżająca) i nakładanie ich przed każdym myciem na długość :)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie wrażenie, dlatego chętnie Cię podpatruję. Czytałam dzisiaj wpis o olejowaniu z odżywką, ale dopiero ten komentarz przekonał mnie do sprawdzenia tego na sobie już jutro :D
UsuńMoże spróbuj zrobić eksperyment, że przez dłuższy okres czasu (np. miesiąc) będziesz je pielegnować i stylizować jak kręcone? bo na moje oko to one bardzo chcą się falować :)
OdpowiedzUsuńNa moje też :D Chyba nie mam wyjścia, nie chcą być proste, a tak jak teraz wyglądać nie mogą.
UsuńA ja walczé z google+ nie umiem zrobić, żebym wystépowała w g+ jako Kociamber w podróży... Zablokowali mi dostęp bo jak tak wpisałam to "naruszyłam politykę nazw". Jak to zrobiłaś, że jesteš widoczna pod nickiem?
OdpowiedzUsuńTrzeba było wpisać imię i nazwisko, więc wpisałam tak jako w Google - Puszysława Kot. I niestety - pojawia mi się "imię" razem z "nazwiskiem", denerwuje mnie to. Usługa chyba wciaż niedopracowana.
Usuńmasz bardzo ładne włosy ;) a ja akurat kupiłam Bingo 40 składników
OdpowiedzUsuńDobry wybór ;)
Usuńa próbowałaś siemieniem w suchość? ;) mi pomaga
OdpowiedzUsuńchociaż moje włosy lubię ekstremalne nawilżanie, np pod olej nie ważne jaka pogoda najlepiej jak jest mgiełka z całą masą nawilżających półproduktów ;)
U mnie najlepiej olejowanie na sucho. A przynajmniej takie mam wrażenie. Jutro spróbuję siemienia :)
UsuńJuż masz ładne włosy, a będą piękne za kilka miesięcy- ja bym olejowała i olejowała! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak, chyba nie mam innego wyjścia. Nic poza olejowaniem im nie pomaga.
UsuńJa zaniechałam chwilowo jakąkolwiek pielęgnacje, bo tak mi lecą, że koniec świata. Idę je w przyszłym tygodniu ściąć, także szkoda w cokolwiek już w nie wklepywać. Idą na stracenie.
OdpowiedzUsuńJa muszę się pilnować, żeby swoich nie spinać - wypadają bardziej. Nie ścięłam ich tylko dlatego, że szkoda mi tych 35 złotych, które musiałabym wydać na fryzjera. Do statusu studenta jeszcze bardzo mi daleko, a z kasą już krucho :D
UsuńKrótkie fryzurki zawsze w modzie! Mi marzą się takie naprawdę krótkie, nastroszone włosy. Obawiam się tylko, że niezbyt by mi taka fryzura pasowała.
Bardzo podobają mi się Twoje włosy!
OdpowiedzUsuńładne masz włosy, ile ja bym miała, żeby mieć takie gęste i grube ;)
OdpowiedzUsuńA ile ja bym dała, żeby one były mniej puszyste, a bardziej gęste! :D
UsuńPatrzę, patrzę i się napatrzeć nie mogę. Chciałabym mieć taki bad hair day! :) Masz przepiękne włosy i wcale nie wyglądają źle na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńDla tylu komplementów warto publikować aktualizacje włosowe na blogu :D
UsuńE tam, mi się podobają twoje włosy. Chociaż wiadomo, ze w dotyku może być zupełnie co innego :P
OdpowiedzUsuńNo booo Google przecież nie miał usunąć obserwatorów, tylko Google Readera :P Ale i tak przerobią ten gadżet tak jak mówisz... powiązanie z Google+, które od dawna już mają, ale jakoś nikt z tego nie korzysta. Więc próbują siłą :P
Właśnie w dotyku są zazwyczaj fajniejsze, niż wizualnie. A wszyscy pisali, że usuwają możliwość obserwowania :D Aż ludzie konta na bloglovin' pozakładali...
UsuńTwoje włosy naprawdę ładnie się wywijają, ja tak mam po prostowaniu na szczotce
OdpowiedzUsuńJa lubię tylko wywijanie się tych po lewej stronie, te po prawej wywijają się nieodpowiednio. Czy ty też tak masz, że włosy po lewej wywijają się zupełnie inaczej, niż te po prawej? :D Ja tak mam.
UsuńBad hair day? Żartujesz? Przecież one wyglądają idealnie! Układają sie jak w jakiejś reklamie szamponu, są takie wygładzone, nic nie odstaje, nie są napuszone.. Nie marudź kobieto, bo Cie walnę po prostu odnajdę iii pogrożę wyglądem moich włosów na żywo, które wyglądają np. dziś jak miotła :D
OdpowiedzUsuńHahahah :) Idealnie to one dopiero będą wyglądać! Nie marudzę, po prostu jestem niezadowolona.
Usuńjak dla mnie, Twoje włosy w bad hair day są zadziwiająco ładne :D ale rozumiem, że możesz czuć inaczej, jeśli na żywo wyglądają lepiej. moje też są niefotogeniczne :/
OdpowiedzUsuńByły takie jakieś matowe, spuszone i beż życia. Bardzo często takie są i nie wiem, jak to zmienić.
UsuńMam ten sam problem:/
OdpowiedzUsuńWłosy są zbyt lekkie, a najgorsze jest to , ze są niezdecydowane czy chcą być proste czy to falowane:/ najchętniej się puszą:(
Ja mam dokładnie tak samo! Przynajmniej jedna osoba mnie zrozumiała :D
UsuńŁączę się z Tobą ' w bólu';)
OdpowiedzUsuńCzy one musza się tak puszyć..?:/
co z tego, że są gęste, jak raczej cienkie:(
Mi siemię trochę obciąża ale fakt, cudnie nawilża, chyba zacznę kombinować coś ze wzbogacaniem masek/odżywek siemieniem:)