Trochę historii na początek - przepis na sałatkę piękności został stworzony i/lub rozpowszechniony przez Helenę Rubinstein - Żydówkę polskiego pochodzenia. Helena posiadała własną firmę kosmetyczną, której produkty popularne są do dziś. Była uważana za ikonę piękna, sama uważała, że kobiety po prostu powinny o siebie dbać - nie tylko od zewnątrz, ale też "od środka".
Oryginalny przepis:
- płatki owsiane
- sok z cytryny i łyżeczka miodu
- gęsta, kwaśna śmietana
- starte kwaśne jabłko
- orzechy laskowe
Płatki zalewamy zimną wodą na kilka godzin przed jedzeniem (np. wieczorem, jeżeli chcemy jeść sałatkę na śniadanie) - wtedy możemy dodać też posiekane orzechy laskowe. Bezpośrednio przed spożyciem wrzucamy do miski resztę składników (i orzechy, jeżeli ich wcześniej nie dodałyśmy) i jemy!
Modyfikacje:
- jabłka zastępujemy innymi owocami
- tłustą śmietanę - jogurtem naturalnym, mlekiem krowim lub sojowym
- dodajemy nasiona - lnu, słonecznika, dyni, sezamu
- zmieniamy orzechy (ale podobno laskowe są najmniej tłuste/kaloryczne)
Moja sałatka :) |
Moje śniadanie jest tylko inspirowane sałatką piękności. Jak je robię? Podgrzewam mleko sojowe, w tym czasie do miseczki wsypuję trochę Muesli z płatkami owsianymi z Lidla (dobre jest), dosypuję płatków owsianych i siemienia lnianego i zalewam lekko ciepłym mlekiem - dzięki temu len rozmięka. Potem dorzucam kilka orzechów/migdałów i jakiś owoc. Nie przygotowuję płatków wcześniej, bo nie przepadam za rozmoczonym jedzeniem.
Działanie
Niestety, nie wiem, czy sałatka ma jakiś szczególny wpływ na wygląd zewnętrzny, ale pośredni z pewnością tak. Jest to mój sposób na codzienną porcję siemienia lnianego :) Poza tym wydaje mi się, że takie lekkie śniadanie ma świetny wpływ na pracę układu pokarmowego, a cukier zawarty w miodzie i owocach "uwalnia się stopniowo i zapewnia energię na cały poranek" ;)
Wygląda apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam migdały i siemię lniane, chyba muszę zacząć takie sobie przyrządzać na śniadanie.
Pyszności, naprawdę ;)
Usuń