2 marca 2014

Wyszłam na dwór z aparatem, marcowe fotowyzwanie

Tak naprawdę to zostałam zmuszona do wyjścia z domu. W ostatniej chwili rzuciłam się do szafki i chwyciłam aparat, żeby mieć czym zabić czas. No, zobaczcie, co z tego wyszło.
 







Zaczęłam bawić się zdjęciami makro, mimo że nie mam odpowiedniego obiektywu. Genialny efekt można uzyskać bardzo prosto, odpinając obiektyw i przykładając go do body aparatu odwrotnie. Większość zdjęć z tego posta wykonana jest właśnie w ten sposób. Przygotuję na ten temat osobny wpis...






Krokusy i poniższe liście bliżej niezidentyfikowanych roślin były jedynymi obiektami godnymi uwagi. Następnym razem muszę wybrać się gdzieś dalej, chyba znalazłam już odpowiednie miejsce.











Fotowyzwanie

Postanowiłam nieco uprościć i uczłowieczyć {mój pomysł}. Wszystkich zainteresowanych prosiłabym o doczytanie. Wszystkim niewtajemniczonym tłumaczę i objaśniam!

Zachęcam do robienia zdjęć. Nie wiem dlaczego, ale coś takiego przyszło mi do głowy. Proponuję tematy, ja i Wy przedstawiamy je na zdjęciach, następnie te zdjęcia, wraz z krótkimi opisami, lądują w specjalnych postach na blogu {więcej informacji tu}. 

Marcowe fotowyzwanie
Zdjęcia na temat: Lakier do paznokci i/lub miasto, do 27 marca 2014 na adres projektfotoweekend@gmail.com 

Jest nas już czwórka!
Tylko jeszcze nie zrobiłyśmy zdjęć... Ale mamy dużo czasu.

26 komentarzy:

  1. świetne zdjęcia, widać na nich całkowicie wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też w taki sposób robię zdjęcia. Cyfrówka się nada do tego idealnie o ile ma mały obiektyw :) ja używam obiektywu z zorki-4.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, nie wiedziałam, że można też cyfrówką! Inna sprawa, że moja nie działa, ale w sumie dobrze wiedzieć, taka ciekawostka.
      Mam kilka starych obiektywów dobrej jakości, ciągle zabieram się za kupienie konwertera do lustrzanki i jakoś zebrać się nie mogę. Ech. Przypomniałaś mi o tym.

      Usuń
    2. Też planuję taki wpis :) Wiosna idzie! ;)

      Usuń
  3. Świetne zdjęcia, pokazują prawdziwą wiosnę :D Ja u siebie niestety takich oznak nie znalazłam.. Pierwsze zdjęcie jest najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam gdzieś o tym sposobie ale nie bardzo wiem jak to ma działać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz normalnie obiektyw, to obraz przepuszczony przez soczewkę jest ostry z odległości np. 30cm i więcej, a jeżeli go odwrócisz, to 30 i mniej. Mniej więcej. To fizyka, na tym się nie znam.

      Usuń
  5. piękne to za mało o tych zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
  6. witam. chciałabym się dowiedzieć jakiego używasz aparatu. :) zamierzam kupić sobie jakąś lustrzankę, ale nie mogę się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W poprzednim poście pisałam, że Canona 500D. Polecam. Ten i nowsze modele z serii.

      Usuń
  7. Ale u Ciebie wiosna! U mnie niestety jeszcze nie ma tak dobrze...

    Zainteresowałaś mnie fotowyzwaniami.

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie już kwiatki rosną? Co za niesprawiedliwość! :P U mnie zimno i szaroburo :(

    OdpowiedzUsuń
  9. o super ;) Muszę spróbować z tym obiektywem :D Dobra... codziennie jestem w Katowicach... przebudowanych, ale jednak Katowicach... one mnie w ogóle nie inspirują do zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrz, cały czas się zabrać nie mogę aby tak zdjęcia robić. Po za tym są do aparatów takie specjalne "przystawki" (nie wiem jak to nazwać) aby moc obiektyw zaczepić odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybacz, że nie na temat, ale od pewnego czasu borykam się z trądzikiem, a do dermatologa dopiero za trzy tygodnie... Nie jest źle, effaclar duo póki co daje radę, ale męczą mnie te zaczerwienienia. Stosowałaś azjatyckie kremy BB? Bo mam dwa (BRTC i Skin79) i trochę się boję, że pogorszą sprawę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy. Nie stosowałam, dopiero mam zamiar spróbować, ale jak na razie wciąż używam podkładu mineralnego. BB używała chyba Italiana, choć głowy nie dam. Słyszałam opinie, że dobrze zmyte nie zaszkodzą. Ale za to też głowy nie dam.

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź :) Stosuję nieco zmodyfikowane OCM, więc zaryzykuję, powinno dać radę ;)

      Usuń

Uprasza się o przeczytanie tekstu przed zostawieniem komentarza oraz niezawieranie w nim zaproszenia, ani linku do własnego bloga, o ile nie ma po temu wyraźnego powodu {na przykład uwagi w treści posta}.