Niedawno wybrałam się na wyprawę w poszukiwaniu ziół i miejsc, gdzie najczęściej występują. Uwieczniłam je na zdjęciach i postaram się dać Wam kilka wskazówek ;)
Czy któraś z Was rozpoznaje tą roślinę? Nie mam pojęcia, co to może być.
Drożdżowe rogaliki z jagodami. Pyszności!
W końcu udało mi się nabyć mydło Savon Noir. I to stacjonarnie! Na stoisku w Galerii Jurajskiej za próbkę 50g zapłaciłam około 7.50, a mam wrażenie, że wystarczy mi na rok.
Zarówno szampon (zwykły szampon z SLeS), jak i odżywka mają całkiem przyjazne składy. Zestaw kupiłam z okazji promocji w Biedronce. Jestem bardzo ciekawa, jak te produkty się sprawdzą.
A oto mój ukochany krem. Świetnie nawilża, nie jest drogi, nie zapycha i ma bardzo dobry skład. Zdjęcie potraktujcie jako zapowiedź recenzji ;)
Nie uwieczniłam na zdjęciu najważniejszej rzeczy - biletów na koncert Florence na Coke Live. Już nie mogę się go doczekać!
Na zakończenie informacja - Marha Ritta organizuje w Częstochowie spotkanie bloggerek i są jeszcze cztery wolne miejsca. Zainteresowanych odsyłam do bannera umieszczonego na pasku po lewej stronie bloga.
Na jakim to stoisku w jurajskiej takie cuda? Jutro się tam wybieram, to bym się zaopatrzyła :)
OdpowiedzUsuńJest tam takie z kosmetykami naturalnymi, na parterze ;)
UsuńA faktycznie! Obczaje sobie :)
Usuńciekawe jak ta shauma się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJutro dam Ci znać ;)
UsuńMydełko z Mydlarni Jaśmin może? Mają stoisko koło Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńP.s. Masz bardzo fajny blog :)
A wiesz, że chyba tak? Nawet nie zwróciłam uwagi na to, gdzie kupuję :d
UsuńDzięki :)
Wczoraj pisałam Ci, że zostałaś otagowana, ale mój komentarz pewnie zaginął w spamie :(
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoje zdjęcia natury <3
Nie zginął, nie zginął ;)
UsuńDziękuję :)
co do pierwszego zdjęcia to zapomniałam napisać-wygląda to trochę jak głowienka wielokwiatowa, ale to czysty strzał :D
UsuńŚwietne fotki ;> szczególnie 3 Tez lubię kosmetyki AA, chociaż coraz rzadziej do nich wracam, ponieważ częściej zaczęłam kupować kosmetyki naturalne.
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Domyślam się, że mówisz o kremie. Wydaje mi się, że jest prawie całkowicie naturalny. I muszę przyznać, że nigdy nie używałam nic firmy AA ;)
UsuńWydaje mi się, że ta roślina to głowienka pospolita (Prunella vulgaris).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście podobna ta roślinka, ale bardziej skłaniam się ku podpowiedzi Anne Mademoiselle - bukwica zwyczajna. Przyjrzę się jej jeszcze dokładniej i porównam liście w wolnym czasie - bukwica ma bardziej karbowane brzegi :)
UsuńCałkiem możliwe, że to bukwica. Listków na zdjęciu nie widać wiele i jakoś nie rzuciły mi się w oczy, dlatego pomyślałam o głowience, która (moim zdaniem) jest bardziej pospolita.
UsuńChyba masz rację z tą pospolitością. Wydaje mi się, że znalazłam głowienkę na trawniku w ogródku ;)
Usuńpiękne zdjęcia, jestem bardzo ciekawa tego kremu z Apis-u
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wkrótce się nią zajmę ;)
UsuńCudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńJa tez bd czekać na recenzję Apisa^^
A tak w ogóle to bardzo fajny pomysł, z tym "Puszystym Pamiętnikiem":)
OdpowiedzUsuńLoonito, przeczytałam wszystkie Twoje komentarze, ale proszę - nie każ mi na wszystkie odpisywać :P Cieszę się, że Ci się podoba! Już zaczynałam myśleć, że raczej nieco... głupi :D
UsuńCo do płukanek - dodałam kiedyś kwasu HA - dużą kroplę i do tego 3 krople gliceryny i było ok, ale moje włosy ją lubią.
Ok, sorry za SPAM...
UsuńMyślę, że spróbuję z Ha.
O matko.. ale bym zjadła takie rogaliki!!!
OdpowiedzUsuń:) Zapytam mamy, może pozwoli mi udostępnić przepis, ale wątpię w to :D
UsuńNie wiem, co do za roślinka, ale u nas wszędzie jej pełno;D
OdpowiedzUsuńJa widziałam ją pierwszy raz w zeszłym roku i rośnie tylko w jednym miejscu. Myślałam, że to jakaś rzadkość, którą można by wykorzystać w pielęgnacji skóry lub włosów :D
UsuńGdzie to się rekrutujesz i napisz czy się udało?! Trzymam kciuki mocno:*
OdpowiedzUsuńNie udało się, więc nawet nie będę pisać :P Dostałam się na analitykę medyczną. Ale jakoś mi się ten kierunek nie widzi.
UsuńPrzykro mi więc:( Ale to co, musiałabyś próbować znowu za rok?
UsuńRaczej tak. Mam nadzieję, że nie braknie mi motywacji :D
Usuń