Po raz trzeci zostałam nominowana do Liebster Blog Award. Mam miłą rozrywkę na dzisiejszy poranek. Dziękuję Madie :) Prowadzisz naprawdę ciekawy blog!
Oczywiście złamię zasady i nie przekażę "łańcuszka" dalej. Chyba już każda bloggerka, której blog regularnie odwiedzam otrzymała już ode mnie jakiś tag. Nie będę się więcej ośmieszać :D
Pytania od Madie:
1. Czy interesujesz się naturalną pielęgnacją włosów i ciała?
Oczywiście!
2. Twój ulubiony kosmetyk do włosów to...
Balsam na kwiatowym propolisie Babuszki Agafii
3. Zwracasz uwagę na składy kosmetyków?
Oczywiście!
4. Jak długo prowadzisz swojego bloga?
Już osiem miesięcy!
5. Czemu zdecydowałaś się na zostanie włosomaniaczką?
To proste. Chciałam mieć piękne, błyszczące, długie włosy.
6. Jakiego rodzaju są Twoje włosy?
Średniowysokoporowate, naturalny jasny blond, nie proste (ale też nie kręcone).
7. Z jakiego kosmetyku pielęgnacyjnego byłoby Ci najtrudniej zrezygnować?
Nie wiem, co dokładnie może kryć się pod hasłem kosmetyków pielęgnacyjnych, ale powiedzmy, że byłby to delikatny żel myjący. A jeżeli żele myjące nie kryją się pod tym hasłem, to z mieszanki kwasu hialuronowego z olejkiem.
8. Z jakiego kosmetyku kolorowego byłoby Ci najtrudniej zrezygnować?
Oj, z podkładu. Wczoraj wyszłam bez niego wyrzucić śmieci i przebiegłam całą drogę modląc się, żeby nikogo nie spotkać :D
9. Uprawiasz sport regularnie? Jeśli tak, to jak wygląda Twój trening w tygodniu?
Nieregularnie. Ale często ogarnia mnie uczucie przemożnej chęci zrobienia czegokolwiek. Wtedy robię ćwiczenia rozciągające, przysiady oraz kształtujące różne mięśnie.
10. Popełniasz jakieś włosowe grzeszki?
Czeszę plastikowym grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami i gładkimi zakończeniami. Czasem (tak raz, dwa razy w miesiącu) prostuję...
11. Czy wiesz już, co znajdziemy na Twoim blogu w najbliższym czasie? Jeśli tak - czego się dowiemy?
Planuję napisać trzy posty o tym, jak mam zamiar zwalczyć trądzik. Poza tym wspomnę, jak polubiłam płukanki do włosów, jak ograniczam przetłuszczanie, znów o proteinach oraz o aloesie. Ach - i jeszcze o największych bublach kosmetycznych i recenzje dwóch odżywek do włosów.
Pierwszy post z trądzikowej serii postaram się opublikować jeszcze dziś, a jeżeli nie uda mi się ta sztuka - jutro. A co ciekawego słychać u Was?
W ramach akcji lato zaczęłam jeździć na rowerze:) Przyjechałam dzisiaj do pracy w gigantycznym foliowym worku! Ale ćwiczyć nie mam siły. Totalnie.
OdpowiedzUsuńNa trądzik, bardzo chętnie. Mi już od wysokich temperatur zaczęły się pojawiać niespodzianki na czole.
Jak to - w foliowym worku? :D
UsuńJa też mam jakiś skórny kryzys. Jak przez jakiś czas cieszyłam się idealnie gładkim czołem, tak z miesiąc temu pojawiły się na nim zaskórniki i takie jakby grudki i koniec radości.
Balsam na kwiatowym propolisie Babuszki Agafii jak i szampon mam i ja mam nadzieję, że się polubimy:)
OdpowiedzUsuńSzamponu nigdy nie miałam, ale odżywka jest genialna! I wyobraź sobie, że używam jej prawie codziennie gdzieś tak od stycznia i jeszcze jakaś resztka siedzi tam w butelce :D
Usuńhah, też mam plastikowy grzebień ;)
OdpowiedzUsuń