Kupiłam wczoraj gazetę. I czytając ją znalazłam tyle ciekawych materiałów, że stwierdziłam konieczną konieczność podzielenia się z nimi z Wami. A przynajmniej ich fragmentami. No dobrze, może moją uwagę zwrócił przede wszystkim jeden artykuł, ale i tak warto o nim i kilku innych informacjach wspomnieć :)
Bardzo rzadko czytam, a jeszcze rzadziej kupuję gazety. Tym razem (przyznaję to) dałam się złapać - kupiłam pisemko pod wpływem reklamy ujrzanej w TV.
Wszystkie zdjęcia w tym poście są fragmentami tej gazety - mam nadzieję, że autorzy nie będą mieli mi tego za złe, a jeżeli tak - poinformują mnie o tym, post usunę.
Ta liczba rzuciła mi się w oczy od razu przy kartkowaniu gazety. Przerzuciłam stronę, ale wróciłam do niej. Czy Wam też podane liczby odrobinkę się nie zgadzają? :D
Oto nagłówek artykułu, który zwrócił moją uwagę. Cieszę się, że ktoś w końcu poruszył ten temat w gazecie! Byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona czytając go, mimo, że były to dla mnie oczywiste oczywistości. Autorka wspomina między innymi o dwuetapowym oczyszczaniu oraz o konieczności używania toniku.
Nie wiem dlaczego, ale jestem zachwycona tym zegarkiem. Tak po prostu. Szkoda tylko, że cena jest równie zachwycająca.
Uważam, że bransoletki Pandory są chyba najładniejsze w swojej klasie. Co prawda chyba mnie na nie nie stać, ale... Czy widziałyście ich najnowsze pierścionki? A pięknej biżuterii nigdy za wiele.
Szczęśliwie na te okulary mnie stać. Wyczaję tylko, gdzie jest najbliższy sklep Parfois i jeżeli okaże się być w moim zasięgu - postaram się udać do niego w najbliższy weekend. Są genialne!
Może wyda Wam się to dziwne lub zabawne, ale najbardziej rzuciła mi się w oczy tylna okładka gazety. A są na niej - włosowe nowości! Całkiem miły dla oka dizajn etykiet, to muszę producentowi przyznać. No i bardzo lubię odżywkę Avocado&Karite z tej serii. Liczyłam na to, że nowe odżywki będą tak dobre, jak ta ulubiona. Czy tak będzie? Nie wiem. Ale u Velvet Mimosy możecie zobaczyć skład tej lawendowej. [KLIK]
Z okazji kosmetykowej akcji Biedronki mam przygotowanych kilka zdjęć najciekawszych pozycji z nowej gazetki. Mogę zaprezentować je dziś wieczorem. Chcecie?
Czytałyście już tą gazetę? Widziałyście może u innych bloggerek tego typu posty? Jestem ciekawa, czy dziewczyny publikują tego typu prasówki :D
Przepraszam za ciemne zdjęcia - papier powinien być biały! Niestety - za oknem jest jak jest. Uwielbiam śnieg, ale utęsknieniem czekam na wiosnę.
I jeszcze pytanie organizacyjne - wolicie, żeby zdjęcia były takiej wielkości, jak wiekszość w tym poście, czy o szerokości tekstu - jak to ostatnie?
Edit: Co prawda mniejsze zdjęcia są bardziej smart, ale niech będzie, powiększyłam. Krótkowidzem jestem, a im większe, tym lepiej widać. :D
zegarek rzeczywiście piękny ! wydaje mi się, że większe zdjęcia lepiej wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFakt, teraz też mi się tak wydaje ;)
Usuńu innej blogerki był post o tym dwuetapowym oczyszczaniu właśnie z gazety
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo ja na Biedronkę dzisiaj trafiłam...ale nie pamiętam u kogo, bo to rano było. Ja bardzo lubię takie wyszperane rzeczy, zawsze można trafić na coś fajnego co się samemu przeoczyło:) Mi też się etykiety Garniera podobają, są bardzo kobiece:)
OdpowiedzUsuńA ja zawsze takie ciekawostki zauważam, teraz mam się z kim dzielić xd Biedronka zawsze najlepsza.
UsuńOdkąd postawili mi przed domem Lidla, rzadko zachodzę do Biedronki mimo, iż daleko nie mam i widzę, że sporo rzeczy mi umyka. Koniecznie się dziel jak coś wyczaisz!
UsuńJa mam prawie pod nosem Biedronkę :D
Usuńbardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńten zegarek faktycznie fajny! :)
Chciałabym go zobaczyć gdzieś na żywo :D
UsuńCiekawi mnie ta nowa seria Garnier...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zdjęcia na szerokość textu! =)
~ J. Kokarda
Chyba wiem, skąd ten pomysł z mniejszymi - mój rozbity laptop ma dość mały ekran i zdjęcia wydają się na nim być większe :D
UsuńWitam się, bo komentuję u Ciebie po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńTestowałam już tą nową odżywkę Garniera, właśnie w wersji różano-lawendowej. Na pewno ma piękny zapach, który na moich włosach przynajmniej utrzymuje się tak ze 2-3 godziny. Poza tym, mojego wrażliwego skalpu nie podrażniła, ułatwia rozczesywanie i nawilża, ale w moim przypadku jest to zbyt słabe nawilżenie, mam suche włosy, szczególnie końce i o wiele lepiej sprawdza się na nich wersja z karite. Ale myślę, że warto dla urozmaicenia spróbować.
Witam :)
UsuńPo spojrzeniu na skład też wydaje mi się być bardzo lekka. Ale być może przetestuję ze względu na zapach :)
O tak :D Pachnie pięknie :D
Usuń