Czasem mam wrażenie, że moim ulubionym sklepem (nawet bardziej niż Rossmann!) jest Biedronka. Mam ją pod nosem, bułkę na śniadanie zawsze można kupić, a i przy okazji jakiś kosmetyk do koszyka wpadnie. Właśnie! Kosmetyk. Czy któraś z Was nie słyszała jeszcze o nowej, kosmetykowej, gazetkowej ofercie?
Ok, na tym zdjęciu widzimy oczywiście okładkę gazetki.
Moje ukochane żele do mycia twarzy (a raczej ukochany żel - micelarny). Mam nadzieję, że nowe są tylko opakowania, a skład nie zostanie zmieniony. Nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego myjadła.
Maseczki (tak mi się wydaje) producenta Dermaglinu. Z tego, co pamiętam, nie powalały działaniem, ale mają bardzo przyjemny skład [KLIK]. Mam ochotę przetestować tą przeciwzmarszczkową. I tak ma składniki przydatne cerze trądzikowej, więc...
Naturalne nasiona peelingujące? Ciekawe, jaki będą miały skład i jak będą pachnieć!
Mam już jedno takie mydełko. Co prawda niezbyt nadaje się do mycia twarzy, ale ma w składzie kwasy regulujące pH i wyjątkowo służy moim wiecznie przesuszonym dłoniom.
Bardzo przydatny kosmetyk, chyba się ze mną zgodzicie? [KWC]
Lakierów do paznokci nigdy za wiele. Nieprawdaż?
Masażer do skóry głowy - moje marzenie! Przy okazji z kapsułkami ze skrzypem i pokrzywą. Co prawda mam dwa słoiczki zapasu, ale są całkiem niezłe. Znalazły się w najnowszych planach suplementacji. Niedługo Wam je przedstawię :)
Różowy rower! Ciekawe, czy będzie się dało na nim jeździć. Mój tata kiedyś kupił piękną damkę chyba w Plusie (pamiętacie taki sklep?) - nie dało się. Ale ta wygląda przepięknie!
Nagłówek gazetki Lidl - zauważyłyście? Ten sam tytuł!
A oto najciekawsza rzecz w tej gazetce - pastelowe jeansy! Niestety, nie mam czasu na wpadnięcie do Lidla w najbliższym czasie - ten sklep jest mi wybitnie nie po drodze. Chociaż usytuowany obok Rossmanna. A ubrania są tam zawsze wręcz rozdrapywane, więc nie mam szans na zakup.
Pięknie! Dwa posty w jeden dzień i to dwa małotematyczne. A biologia jak nienauczona tak nienauczona. Za miesiąc będę się tu wypłakiwała, jak to zawaliłam maturę. No dobrze już, dobrze - bez przesadyzmu. Wybieracie się na zakupy?
A powiedz mi kiedy jest to "wiosenne przebudzenie" w Biedronce? Masażer!
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać! Jutro jest! :D
UsuńAaaaaa! Trzeba rano przed robotą się tam przejść! Dziękuję :D
UsuńJa pójdę przed szkołą. Muszę kupić jeszcze płyn do płukania (mama wyczaiła promocję). Wyciągnę na przerwie z plecaka i będę szpanować jak perwolem. :D
UsuńIdę jutro koniecznie - rano, żeby masażerów nie brakło :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zostanie jakiś dla mnie!
Usuńu mnie już dziś można było kupić niektóre kosmetyki ;) Zaopatrzyłam się w peelingi be beauty i maseczki dermo minerały :D Dla niedowiarków wstawiłam zdjęcia na bogu ;) Niestety, peelingi mają parabeny w składzie (tylko 2), ale są produkowane przez Torf (tam, gdzie jest produkowana Tołpa ;) )
OdpowiedzUsuńJa jakoś tak nie unikam parabenów. Teraz wszystko jest tak rakotwórcze, że jeżeli jest mi pisane zachorować to i tak zachoruję.
UsuńI podobno im więcej parabenów, tym lepiej - wtedy jest mniejsze stężenie.
Usuńponoć wszystkie kosmetyki marki 'Be Beauty' są właśnie produkowane przez Torf coś tam :D
UsuńI chyba są całkiem niezłej jakości (jak na cenę). Lubię większość z tych, które przetestowałam :)
Usuńja już dzisiaj kupiłam masażer i peeling borówkę-pachnie przepięknie :) maseczkę redukującą trądzik też wzięłam, bo skład ma ładny :D
OdpowiedzUsuńTo nie fair, że rzucili masażery wcześniej! Jutro już pewnie nic nie zostanie :( Też skusiłam się na jej skład. Rzadko zdarza się coś takiego w powszechnej sprzedaży.
UsuńGazetka Biedronki obfituje w okazyjne ceny, już dziś zakupiłam 3 trójpaki płatków i dodatkowe dwa dla bratowej. Za cenę 5,55zł chyba warto.
OdpowiedzUsuńPewnie. Płatki też pewnie kupię, w mojej łazience chyba grasuje jakiś płatkowy potwór. Znikają rekordowo szybko :D
UsuńBiedronka wygrywa :).
OdpowiedzUsuńMają się coraz lepiej!
Usuńgdybym wazyła te 10 kg mniej to chętnie bym kupiła te pastelowe spodnie:D a rower jest uroczy :))
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam. :P
UsuńWolałabym brzoskwinkowe :(
Pastelowe spodnie wyglądają świetnie na reklamie... Ciekawe jak z jakością w rzeczywistości? Choć przyznam, że Lidl'owe rzeczy raczej są całkiem niezłe ;).
OdpowiedzUsuńZarówno w nim jak i w Biedronce jestem dość częstym gościem. Teraz po przeprowadzce również nie będę miała za daleko ;)
~ J. Kokarda
W moim mieście trzeba mieć niesamowite szczęście, żeby dorwać w Lidlu ubranie w jakimś ludzkim rozmiarze. Rano przed otwarciem formuje się kolejka, jakby coś za darmo dawali!
UsuńAle ta Biedronka kusi :)
OdpowiedzUsuńA zauważyłaś, jak często ostatnio są gazetki kosmetykowe? I zmienili dizajn etykiet BeBeauty, włączają nowe produkty do oferty. Wiedzą, czym przyciągnąć klientki! :D
UsuńTen masażer mnie kusi, a przy okazji wpadnie coś do łykania :D
OdpowiedzUsuńBiedronka i Lidl cieszą się coraz lepszą sławą :D
A z tego, co pamiętam, te kapsułki są całkiem niezłe.
Usuń:D
peeling borówkowy pachnie pięknie <3 i mocny z niego zdzierak, ale najlepiej stosować na sucho, bo na mokro będzie się 'rozpuszczał' ze względu na galaretkową konsystencję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Dzięki za radę! Nie kupiłam dzisiaj peelingu, miałam przy sobie tylko 10 zł na masażer :D Ale wszystko przede mną.
Usuńmi ta galaretkowo-kisielowa konsystencja nie odpowiada. na sucho nie próbowałam - może to jest rozwiązanie, bo na mokro nie byłam zadowolona.
UsuńA ja ich w końcu nie kupiłam :D
UsuńJa mam ten masażer, kiedyś był dołączony do skrzypovity.
OdpowiedzUsuńA ja tak jakoś dawniej się takimi dziwactwami nie interesowałam, później nie mogłam nigdzie znaleźć, a teraz mam swój własny masażer! :D
UsuńKoniecznie muszę pójść do biedronki
OdpowiedzUsuńoo, żele w nowych opakowaniach ;) też je uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńJa tylko ten micelarny :)
Usuń