25 marca 2013

Puśkowa sesja zdjęciowa & dzisiejsze zakupy :)

Myślę, że nie muszę już przedstawiać Wam Puszysławy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć :)


Czego chcesz?


Zaraz Cię ugryzę!





Zieeeew.



I głaski na dobranoc :)


Druga część wpisu - zakupy

Udałam się dziś do Rossmanna po tak niezbędne produkty jak dezodorant czy delikatne myjadło do włosów (w założeniu BDFM). Ale jak zwykle do koszyka wpadło coś jeszcze :)


Timotei Organic Delight - tą odżywkę chciałam przetestować już dawno, a teraz mam chyba ostatnią okazję - nabyłam w cenie na do widzenia za niecałe 10 złotych, pierwotnie kosztowała około 20. Ma bardzo przyjazny skład i ciekawy zapach, nie mogę doczekać się testów.

Serum do końcówek i maska Keratyna + Jedwab Biovax - nie będę Was oszukiwać, nie kupiłam ich w Rossmannie. Te widoczne na zdjęciu dostałam od pani Agnieszki reprezentującej firmę L'Biotica. Serum używam od tygodnia zamiennie z jedwabiem GP - sprawdza się całkiem nieźle. Maskę też już zdążyłam przetestować. Nałożyłam ją po umyciu uprzednio nakremowanych włosów - mimo nietolerancji protein moje włosy przyjęły ją całkiem nieźle. Ale nie zaryzykowałabym używania jej z przepisową regularnością.


Nivea Stress Protect - złapałam się na reklamę. Czeka mnie dużo stresu w najbliższej przyszłości, dokładnie sprawdzę, ile prawdy jest w słowach producenta. Zaraz po pryśnięciu dziwnie pachnie (ale zapach nie ma nic wspólnego z alkoholem), później zapach staje się całkiem przyjemny. Zobaczymy, czy sprawdzi się lepiej niż moja ukochana fioletowa Ziaja w kulce.

BDFM i Facelle 50+ - ulubione delikatne myjadła do włosów. Ta wersja Facelle jest jedyną, która ma dla mnie znośny zapach. A co do BDFM - ma zmienione opakowanie i chyba lekko zmodyfikowany skład.

Tołpa Sebio Maseczka - bardzo chciałam przetestować maseczkę Tołpy - z powodu świetnych opinii na KWC, na miejscu zapomniałam niestety, jak dokładnie wygląda opakowanie i kupiłam tą. Jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi. Wszystkie kosmetyki tej firmy prezentują się ciekawie i mają przyjazne składy, w dodatku kupując je wspieramy polską gospodarkę. Zapewne skuszę się na inne tołpowe produkty, a w szczególności na maskę do włosów.
 
 
Wolicie psy czy koty? Kupiłyście ostatnio coś ciekawego? Co sądzicie o produktach Tołpy? Muszę zebrać jakieś konkretne opinie, zanim wybiorę się na zakupy!

36 komentarzy:

  1. śliczna puszysława :) ja miałam kiedyś i psy i koty, i zdecydowanie wolę psy chociaż ze wzglądu na wiarę nie mogę ich ani głaskać ani trzymać w domu ;) ale w przyszłości na pewno przygarnę jakiegoś kocurka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ochotę zapytać, co to za wiara, ale chyba nie wypada. Zaciekawiłaś mnie :)

      Usuń
    2. Ponoć muzłumanie nie mogą mieć w domu psów. Jest to tłumaczone tym, że aniołowie nie przychodzą do domów gdzie są właśnie psiaki. Słyszałam, że Allah zabronił tego wyznawcom islamu.

      Usuń
    3. Tak myślałam, że chodzi o Islam. Ale coś w tym jest, nawet w naszej kulturze "Zachodu" można kogoś obrazić nazywając go psem czy świnią.

      Usuń
  2. ciekawa jestem, jak się sprawdzi u Ciebie Facelle i BDFM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba sprawdzają się świetnie :) Jedynie nie mogę używać zbyt długo BDFM bez oczyszczania - skutkuje to obciążeniem.

      Usuń
  3. Odżywka Timotei kompletnie nic nie robi z włosami. Miałam i żadnych efektów nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje były miększe przy spłukiwaniu i podoba mi się jej zapach. W najgorszym wypadku będę ją modyfikować i nakładać na skórę głowy - ma przyjazny skład, powinna się nadać.

      Usuń
  4. Mam aktualnie odżywkę-maskę z tołpy, dobrze się sprawdza i ma bardzo ładny zapach, który zostaje na włosach :)
    Miałam też krem matujący i tak samo- brak zastrzeżeń.
    A kicia cudna. Od dawna marzę o kotku, ale nie wiem jakby moje dwa psy zareagowały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby firma idealna? Podobno psy przyzwyczajają się do małych kotów, ale nie zawsze. A szkoda byłoby wziąć kota i musieć go potem oddać :(

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o pierwszego psa to uwielbia wszystkie stworzenia . Drugi jednak mimo wagi prawie 2kg rzuca się na każdą istotę. Wolę jednak nie ryzykować. Trudno byłoby mi wyobrazić sobie, że któregoś z czworonogów muszę oddać.

      Usuń
    3. I pomyśleć, że niektórzy ludzie kupują zwierzęta na prezent i zaraz po świętach oddają do schroniska lub zwyczajnie wyrzucają na ulicę. Koszmar jakiś.

      Usuń
  5. Ja uwielbiam tę odżywkę Timotei!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi :)

      Usuń
  6. Ale brzydki kot;/ paskudztwo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci w sekrecie, że zawsze marzyłam o bezsierściowym Sfinksie lub prawie bezsierściowym Rexie ^^ :)

      Usuń
  7. uwielbiam Puszysławę, wygłaskaj ją ode mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peffnie :) Siedzi właśnie tu obok i urządza sobie kąpiel :D

      Usuń
  8. osz te koty, rządzą nami i jeszcze im na to pozwalamy O_o odżywki Timotei kupiłam obie skuszona ceną i zawartością, ale opinie mają nieciekawe - zobaczymy jak się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - psom raczej nie wolno tyle co kotom. Dyskryminacja gatunkowa :D Myślę, że coś z tej odżywki będzie.

      Usuń
  9. Kociak jest obłędny:D Jestem ciekawa Twojej opinii na temat tego serum na końcówki. Mam to "czerwone", ale już mi się prawie skończyło. Ciekawe czy to "niebieskie" byłoby lepsze? Używałaś może tego czerwonego i masz porównanie?
    Już kiedyś polowałam na BDFM i ani razu na niego nie trafiłam!!! On jest jako balsam?
    Ja wolę psiaki, ale mieszkałam kiedyś z kotem. Pokręcony był to typek:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam porównania - nie używałam czerwonego. Mogę Ci tylko powiedzieć, że jest tak jakby mocniejsze od tego z GP. Ja pytałam babki która sprzedawała w sklepie. Trochę dziwnie się na mnie patrzyła, to jej wytłumaczyłam, że to do włosów. Ciekawe, dlaczego popatrzyła jeszcze dziwniej? Jest koło żeli pod prysznic.
      Lubię takie pokręcone koty. Są takie trochę jak ja :D

      Usuń
    2. No to chyba już wiem dlaczego go nigdy nie widziałam. Tą półkę już od kilku lat omijam.Tak wiem jak to brzmi:P Myję się, ale BD, a on w dzieciakowni stoi:)

      Usuń
    3. Niebieskim szamponem BD? On mi obklejał skórę głowy :/

      Usuń
  10. Kurcze... Puszysława jest piękna, przypomina mi moją kotkę, która niestety już nie żyje. Zawsze strasznie chciałam mieć kota o tak wielu odcieniach futerka, a Twój ma jeszcze piękne, zielone oczy:D
    Też mam to serum z biovaxu i czasem jeszcze używam na końce. Buziaki dla Ciebie i Puszysławy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałam właśnie takiego. I przyszła do mnie Puś :)
      Ja muszę używać serum do zabezpieczania codziennie, inaczej końce bardzo szybko się rozdwajają. Nawet odżywka z silikonami nie wystarcza, a sam olej jest niestety zbyt słaby.

      Usuń
  11. Ja jestem zdecydowanie kociarą :). Puszysława jest przepiękna. Tej konkretnej maski z Biovaxu nie używałam, ale stosowałam wcześniej inne rodzaje i fajnie działały na moje włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię tą firmę. Mam ochotę na wersję do suchych i zniszczonych, ale chyba pora przetestować w końcu coś innego :D

      Usuń
  12. Masz uroczego kotka. Ja mam kocicę Fionę - małego złośnika i rozrabiakę, ale jak coś chce potrafi być przeurocza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba każdy kot tak ma - jak chce to potrafi. Szczególnie jeżeli jest głodny i ma saszetkę z Whiskasa na widoku :D

      Usuń
  13. chciałabym bardzo tą odżywkę z Timotei! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona prawdopodobnie jest świetna, ale dla włosów niskoporowatych :D

      Usuń
  14. Masz niesamowitego Kociaka! Przeuroczy ;)
    Ja kocham się za równo w Kociakach jak i w Psiaka
    i z obydwoma gatunkami dzielę swój ogródek
    a czasem nawet i łóżko ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież wszyscy wiedzą, że łóżko to najlepsze (i najodpowiedniejsze) miejsce do spania :D

      Usuń
  15. Amazing beautifull cat,! X supongo estilo

    OdpowiedzUsuń

Uprasza się o przeczytanie tekstu przed zostawieniem komentarza oraz niezawieranie w nim zaproszenia, ani linku do własnego bloga, o ile nie ma po temu wyraźnego powodu {na przykład uwagi w treści posta}.