Myślę, że nie muszę już przedstawiać Wam Puszysławy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
Czego chcesz?
Zaraz Cię ugryzę!
Zieeeew.
I głaski na dobranoc :)
Druga część wpisu - zakupy
Udałam się dziś do Rossmanna po tak niezbędne produkty jak dezodorant czy delikatne myjadło do włosów (w założeniu BDFM). Ale jak zwykle do koszyka wpadło coś jeszcze :)
Timotei Organic Delight - tą odżywkę chciałam przetestować już dawno, a teraz mam chyba ostatnią okazję - nabyłam w cenie na do widzenia za niecałe 10 złotych, pierwotnie kosztowała około 20. Ma bardzo przyjazny skład i ciekawy zapach, nie mogę doczekać się testów.
Serum do końcówek i maska Keratyna + Jedwab Biovax - nie będę Was oszukiwać, nie kupiłam ich w Rossmannie. Te widoczne na zdjęciu dostałam od pani Agnieszki reprezentującej firmę L'Biotica. Serum używam od tygodnia zamiennie z jedwabiem GP - sprawdza się całkiem nieźle. Maskę też już zdążyłam przetestować. Nałożyłam ją po umyciu uprzednio nakremowanych włosów - mimo nietolerancji protein moje włosy przyjęły ją całkiem nieźle. Ale nie zaryzykowałabym używania jej z przepisową regularnością.
Nivea Stress Protect - złapałam się na reklamę. Czeka mnie dużo stresu w najbliższej przyszłości, dokładnie sprawdzę, ile prawdy jest w słowach producenta. Zaraz po pryśnięciu dziwnie pachnie (ale zapach nie ma nic wspólnego z alkoholem), później zapach staje się całkiem przyjemny. Zobaczymy, czy sprawdzi się lepiej niż moja ukochana fioletowa Ziaja w kulce.
BDFM i Facelle 50+ - ulubione delikatne myjadła do włosów. Ta wersja Facelle jest jedyną, która ma dla mnie znośny zapach. A co do BDFM - ma zmienione opakowanie i chyba lekko zmodyfikowany skład.
Tołpa Sebio Maseczka - bardzo chciałam przetestować tą maseczkę Tołpy - z powodu świetnych opinii na KWC, na miejscu zapomniałam niestety, jak dokładnie wygląda opakowanie i kupiłam tą. Jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi. Wszystkie kosmetyki tej firmy prezentują się ciekawie i mają przyjazne składy, w dodatku kupując je wspieramy polską gospodarkę. Zapewne skuszę się na inne tołpowe produkty, a w szczególności na maskę do włosów.
Wolicie psy czy koty? Kupiłyście ostatnio coś ciekawego? Co sądzicie o produktach Tołpy? Muszę zebrać jakieś konkretne opinie, zanim wybiorę się na zakupy!
śliczna puszysława :) ja miałam kiedyś i psy i koty, i zdecydowanie wolę psy chociaż ze wzglądu na wiarę nie mogę ich ani głaskać ani trzymać w domu ;) ale w przyszłości na pewno przygarnę jakiegoś kocurka.
OdpowiedzUsuńMam ochotę zapytać, co to za wiara, ale chyba nie wypada. Zaciekawiłaś mnie :)
UsuńPonoć muzłumanie nie mogą mieć w domu psów. Jest to tłumaczone tym, że aniołowie nie przychodzą do domów gdzie są właśnie psiaki. Słyszałam, że Allah zabronił tego wyznawcom islamu.
UsuńTak myślałam, że chodzi o Islam. Ale coś w tym jest, nawet w naszej kulturze "Zachodu" można kogoś obrazić nazywając go psem czy świnią.
Usuńciekawa jestem, jak się sprawdzi u Ciebie Facelle i BDFM :)
OdpowiedzUsuńOba sprawdzają się świetnie :) Jedynie nie mogę używać zbyt długo BDFM bez oczyszczania - skutkuje to obciążeniem.
UsuńOdżywka Timotei kompletnie nic nie robi z włosami. Miałam i żadnych efektów nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńMoje były miększe przy spłukiwaniu i podoba mi się jej zapach. W najgorszym wypadku będę ją modyfikować i nakładać na skórę głowy - ma przyjazny skład, powinna się nadać.
UsuńMam aktualnie odżywkę-maskę z tołpy, dobrze się sprawdza i ma bardzo ładny zapach, który zostaje na włosach :)
OdpowiedzUsuńMiałam też krem matujący i tak samo- brak zastrzeżeń.
A kicia cudna. Od dawna marzę o kotku, ale nie wiem jakby moje dwa psy zareagowały.
Czyżby firma idealna? Podobno psy przyzwyczajają się do małych kotów, ale nie zawsze. A szkoda byłoby wziąć kota i musieć go potem oddać :(
UsuńJeśli chodzi o pierwszego psa to uwielbia wszystkie stworzenia . Drugi jednak mimo wagi prawie 2kg rzuca się na każdą istotę. Wolę jednak nie ryzykować. Trudno byłoby mi wyobrazić sobie, że któregoś z czworonogów muszę oddać.
UsuńI pomyśleć, że niektórzy ludzie kupują zwierzęta na prezent i zaraz po świętach oddają do schroniska lub zwyczajnie wyrzucają na ulicę. Koszmar jakiś.
UsuńJa uwielbiam tę odżywkę Timotei!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi :)
UsuńAle brzydki kot;/ paskudztwo
OdpowiedzUsuńPowiem Ci w sekrecie, że zawsze marzyłam o bezsierściowym Sfinksie lub prawie bezsierściowym Rexie ^^ :)
Usuńuwielbiam Puszysławę, wygłaskaj ją ode mnie :D
OdpowiedzUsuńPeffnie :) Siedzi właśnie tu obok i urządza sobie kąpiel :D
Usuńosz te koty, rządzą nami i jeszcze im na to pozwalamy O_o odżywki Timotei kupiłam obie skuszona ceną i zawartością, ale opinie mają nieciekawe - zobaczymy jak się sprawdza.
OdpowiedzUsuńNo właśnie - psom raczej nie wolno tyle co kotom. Dyskryminacja gatunkowa :D Myślę, że coś z tej odżywki będzie.
UsuńKociak jest obłędny:D Jestem ciekawa Twojej opinii na temat tego serum na końcówki. Mam to "czerwone", ale już mi się prawie skończyło. Ciekawe czy to "niebieskie" byłoby lepsze? Używałaś może tego czerwonego i masz porównanie?
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś polowałam na BDFM i ani razu na niego nie trafiłam!!! On jest jako balsam?
Ja wolę psiaki, ale mieszkałam kiedyś z kotem. Pokręcony był to typek:D
Niestety nie mam porównania - nie używałam czerwonego. Mogę Ci tylko powiedzieć, że jest tak jakby mocniejsze od tego z GP. Ja pytałam babki która sprzedawała w sklepie. Trochę dziwnie się na mnie patrzyła, to jej wytłumaczyłam, że to do włosów. Ciekawe, dlaczego popatrzyła jeszcze dziwniej? Jest koło żeli pod prysznic.
UsuńLubię takie pokręcone koty. Są takie trochę jak ja :D
No to chyba już wiem dlaczego go nigdy nie widziałam. Tą półkę już od kilku lat omijam.Tak wiem jak to brzmi:P Myję się, ale BD, a on w dzieciakowni stoi:)
UsuńNiebieskim szamponem BD? On mi obklejał skórę głowy :/
UsuńKurcze... Puszysława jest piękna, przypomina mi moją kotkę, która niestety już nie żyje. Zawsze strasznie chciałam mieć kota o tak wielu odcieniach futerka, a Twój ma jeszcze piękne, zielone oczy:D
OdpowiedzUsuńTeż mam to serum z biovaxu i czasem jeszcze używam na końce. Buziaki dla Ciebie i Puszysławy!
Też chciałam właśnie takiego. I przyszła do mnie Puś :)
UsuńJa muszę używać serum do zabezpieczania codziennie, inaczej końce bardzo szybko się rozdwajają. Nawet odżywka z silikonami nie wystarcza, a sam olej jest niestety zbyt słaby.
Ja jestem zdecydowanie kociarą :). Puszysława jest przepiękna. Tej konkretnej maski z Biovaxu nie używałam, ale stosowałam wcześniej inne rodzaje i fajnie działały na moje włosy
OdpowiedzUsuńTeż lubię tą firmę. Mam ochotę na wersję do suchych i zniszczonych, ale chyba pora przetestować w końcu coś innego :D
UsuńMasz uroczego kotka. Ja mam kocicę Fionę - małego złośnika i rozrabiakę, ale jak coś chce potrafi być przeurocza.
OdpowiedzUsuńChyba każdy kot tak ma - jak chce to potrafi. Szczególnie jeżeli jest głodny i ma saszetkę z Whiskasa na widoku :D
Usuńchciałabym bardzo tą odżywkę z Timotei! :D
OdpowiedzUsuńOna prawdopodobnie jest świetna, ale dla włosów niskoporowatych :D
UsuńMasz niesamowitego Kociaka! Przeuroczy ;)
OdpowiedzUsuńJa kocham się za równo w Kociakach jak i w Psiaka
i z obydwoma gatunkami dzielę swój ogródek
a czasem nawet i łóżko ;).
Przecież wszyscy wiedzą, że łóżko to najlepsze (i najodpowiedniejsze) miejsce do spania :D
UsuńAmazing beautifull cat,! X supongo estilo
OdpowiedzUsuńThank you :) I can't speak Spanish :(
Usuń