5 stycznia 2013

Idealna cera przed studniówką!

Postanowiłam uporządkować pielęgnację skóry i bezwzględnie trzymać się planu. Ważne wydarzenie oraz opisanie pomysłów na blogu powinny mnie zmusić do systematyczności :)
 
Moje cele?
  1. Bardziej nawilżona i gładka cera. Ostatnio skóra jest bardziej wysuszona niż zwykle, muszę postawić na nawilżanie.
  2. Zmniejszenie przetłuszczania. Denerwuje mnie szybkość pojawiania się błysku na nosie i czole.
  3. Redukcja zaskórników. Powód jest chyba oczywisty - trochę się do nich przywiązałam przez te wszystkie lata, ale to toksyczny związek. Najwyższy czas na wyprowadzkę.
  4. Zapobieganie trądzikowi. Aktualnie mam na twarzy może dwie niewielkie zmiany i zrobię wszystko, żeby nie pojawiło się ich więcej.
  5. Zmniejszenie ilości potrądzikowych pozostałości. Po ostatnich "gorszych dniach" trochę mi ich zostało. Nie porwę się na razie na kwasy, mam nadzieję, że skóra sama sobie z nimi poradzi...
Co?
  1. Dokładne oczyszczanie. Uważam to za podstawę właściwej pielęgnacji skóry. Po wejściu do domu od razu biegnę do łazienki, żeby zmyć makijaż.
  2. Maseczki i peelingi - regulacja i złuszczanie!
  3. Nawilżanie.
  4. Tonik przeciwzaskórnikowy.
 
Z płynu do demakijażu oczu i mleczka zrezygnowałam po dwóch użyciach
 
Jak?
  1. Do mycia skóry używam żelu micelarnego z biedronki - rano i wieczorem, do demakijażu - tego samego żelu na suchą skórę, następnie mydła Alepp.
  2. Nawilżanie? Zrezygnowałam z kremów, ponieważ praktycznie wszystkie mnie zapychają. Co najmniej dwa razy zwilżam skórę zieloną herbatą (teraz już naturalną, sypaną) i wcieram kroplę oleju (konopnego lub maceratu z nagietka) i serum hialuronowego antytrądzikowego.
  3. Zaskórniki - mlekiem w nie! Z radością zauważyłam, że moja skóra uwielbia mleko, a zaskórniki go nienawidzą.
  4. Trądzik - jak na razie tylko profilaktyka. Serum (swoją drogą, dostałam je od Italiany), mydło, oba oleje, maseczki i oczywiście oczyszczanie - to powinno wystarczyć! Dodatkowo zainwestowałam w mydło siarkowe do skóry dekoltu i pleców.
  5. Wygładzenie - nawilżona, naturalnie wypeelingowana i wymaseczkowana zieloną glinką skóra będzie gładka :)
  6. Regeneracja skóry - dieta i suplementy. Cera uwielbia CP!
  7. Błyszczenie - zielona glinka reguluje wydzielanie sebum, również nawilżenie pomaga - zadbana skóra mniej się buntuje.
Do dokładnie tego planu stosuję się już od kilku dni. Wydaje mi się, że moja skóra lubi taką pielęgnację i oczekuję od niej wszystkiego, co najlepsze! A jak Wy dbacie o swoją skórę? Używacie drogeryjnych kosmetyków do demakijażu?

18 komentarzy:

  1. uwielbiam ten żel micelarny z biedronki :)
    powodzenia w trzymaniu się planu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Zazwyczaj dbam o skórę podobnie, ale nieregularnie, a właśnie na regularności mi zależy.

      Usuń
  2. Nie używam już w ogóle drogeryjnych kosmetyków, często powodowały u mnie uczulenie. Muszę spróbować mydełka Alepp, wszyscy tak je chwalą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest za co je chwalić :) Ja nie jestem alergikiem, ale jakoś tak bardziej odpowiadają mi proste, naturalne produkty.

      Usuń
  3. życzę Ci, aby plan się powiódł! a którego ta studniówka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki :) 26. stycznia. Muszę jechać na zakupy!

      Usuń
  4. Powodzenia! Systematyczność w pielęgnacji na pewno będzie skuteczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia :) muszę wypróbować na sobie pomysł z mlekiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest o nim wątek na wizażu, a ja napiszę o nim w najbliższym czasie ;)

      Usuń
  6. Muszę chyba wprowadzić do mojej pielęgnacji mleko i zieloną herbatę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj ;) Tylko uważaj - zielona wysusza. No i okazuje się, że te aromatyzowane się nie nadają do nakładania na skórę.

      Usuń
  7. powodzenia :)

    chciałam jeszcze rzec że baardzo lubię ten żel z biedronki :D
    i czy tylko mi podoba się tak jego zapach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam. Zużyłam już kilka opakowań i biegnę do sklepu, kiedy tylko zauważam, że jest go mało. Ale zapach jest dla mnie raczej taki obojętny :D

      Usuń
  8. No to chyba i ja muszę spróbować mleka. Jak je nakładasz? Tak po prostu trochę na miejsca gdzie masz zaskórniki? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykły tonik - na całą twarz. Potem kroplę tego, co chcę dodać na dłoń i wsmarowuję w skórę, zanim mleko zaschnie. Chociaż można by uznać, że na całej twarzy mam zaskórniki, ale mniejsza o to :D

      Usuń
    2. muszę wypróbować :D ja mam tylko na nosie xd

      Usuń
  9. Ja też do tej pory nie trafiłam na krem, który by mi pomógł nie powodując przy tym pogorszenia (i tak już wystarczająco problematycznej) cery i od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie przerzucenie się na pielęgnację naturalną, z użyciem półproduktów, a właśnie zabieram się jak 'pies do jeża' ;D do pierwszych tego typu zakupów, i tak sobie przeglądam blogsferę i próbuje ustalić jakiś minimalny uniwersalny zestaw na początek:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Uprasza się o przeczytanie tekstu przed zostawieniem komentarza oraz niezawieranie w nim zaproszenia, ani linku do własnego bloga, o ile nie ma po temu wyraźnego powodu {na przykład uwagi w treści posta}.