10 listopada 2012

Podstawy pielęgnacji: Różne sposoby mycia włosów

Dzisiaj szybki przegląd metod mycia włosów. Wydawałoby się, że jest to zabieg nieskomplikowany, wystarczy nałożyć szampon, namydlić i spłukać, okazuje się jednak, że jesteśmy nieco bardziej pomysłowe i twórcze ;) Przy okazji rozszyfruję kilka często spotykanych włosowych skrótów.

Po co to wszystko?

Większość szamponów zawiera silne detergenty, uczulające i podrażniające delikatną skórę głowy. Oczywiście nie znaczy to że zwykłe szampony to zło. Części, jeżeli nawet nie większości osób te detergenty nie szkodzą. Niestety, szampony z SLES, SLS i podobnymi substancjami wysuszają nasze włosy i mogą niwelować pozytywne skutki zabiegów wykonanych przed myciem.

Sposób pierwszy: Mycie delikatnym szamponem

Zwykły szampon możemy zastąpić szamponem dla dzieci lub czymkolwiek innym nadającym się do mycia - płynem do higieny intymnej, szamponem dla dzieci itp. Wśród internautek popularne są produkty z Rossmanna: płyn do higieny intymnej Facelle, balsam do kąpieli Babydream fur Mama, a nawet olejek pod prysznic Isana. Niektóre szampony w aptekach, sklepach zielarskich, czy tak zwane "eko" np. część szamponów Alterry również nie zawierają silnych detergentów, a w szamponach dla dzieci jedna silna substancja może być zastąpiona kilkoma bardziej delikatnymi, przez co produkt może być nawet bardziej skuteczny. Warto czytać składy!

 

Sposób drugi: Mycie odżywką

W tym przypadku odżywka zastępuje szampon. Część odżywek zawiera delikatne środki myjące, dzięki którym umyjemy włosy nie wysuszając ich, a nawet zmyjemy oleje.

 

Sposób trzeci: OMO czyli Odżywka Mycie Odżywka ;)

1. Olej, maska (może być bardzo treściwa i nałożona na dłużej) lub odżywka, zabezpiecza włosy przed detergentami w szamponach.
2. Mycie włosów - możemy użyć delikatnego szamponu lub metody kubeczkowej.
3. Odżywka lub maska, którą nasze włosy lubią najbardziej.

Sposób czwarty: Metoda kubeczkowa

Potrzebujemy szamponu/innego środka myjącego oraz jakiegoś pojemniczka (polecam zamykany - może być pusta butelka po szamponie). Do pojemnika wlewamy odpowiednią ilość szamponu i dolewamy odrobinę wody - tyle, żeby szampon był rozcieńczony i powstała piana. Ja dolewam mniej, niż dwa razy tyle, ile szamponu (:D). Otrzymuję wtedy coś na kształt piankowej emulsji. Oczywiście możemy spienić całkowicie i myć włosy samą pianą, ale ja jestem na to zbyt niecierpliwa. Możemy dodać też np. oleju (gdzieś czytałam, że nawet do 30%, ja dodaję kropelkę) - dodatkowo złagodzi szampon.

Podsumowanie

Oczywiście wszystkie wymienione metody możemy łączyć ze sobą w najlepszy dla nas sposób. I najważniejsze - włosy i skóra głowy, raz na jakiś czas (np. co tydzień) potrzebują dokładnego oczyszczenia np. szamponem z SLES o prostym składzie. Nawet, jeżeli nie używamy żadnych silikonów w naszej pielęgnacji. Inaczej substancje odżywcze nabudują się na włosach w zbyt dużej ilości i te, mimo uważnej pielęgnacji, nie będą wyglądały zbyt dobrze.

Sposób piąty: Metody alternatywne

Słyszałyście kiedyś o orzechach piorących, mydlnicy lekarskiej, myciu włosów jajkiem lub indyjskimi ziołami? Nigdy nie próbowałam myć włosów w ten sposób, więc tylko załączam linki do postów bardziej doświadczonych dziewczyn.
Czarownicująca: U wiedźmy w spiżarce - pure nature - orzechy piorące i żel lniany 
Wątek na forum Davidicke o szamponach domowej roboty - są przepisy! 
Będziecie eksperymentować z szamponami DIY? Mam nadzieję, że podzielicie się ze mną wrażeniami!

Miłego wieczoru :)
Puszysława

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uprasza się o przeczytanie tekstu przed zostawieniem komentarza oraz niezawieranie w nim zaproszenia, ani linku do własnego bloga, o ile nie ma po temu wyraźnego powodu {na przykład uwagi w treści posta}.