To jest idealna sałatka dla bloggerki. W czasie jej przygotowywania można sobie ustawić statyw na aparat i miejsce na talerz do sfotografowania i jeszcze blogi przejrzeć. A cała praca łącznie z pozmywaniem naczyń zajmuje z dwadzieścia minut. Trzeba tylko uważać żeby się nie zaczytać, bo przegotowany brokuł nie jest zbyt pyszny.
No więc tak. Bierzemy wodę, dwa garnki {jeden większy}, brokuła, jajka i pomidory w ilości zależnej od poziomu głodności, nożyk, miseczkę, majonez, jogurt naturalny, dobrą kwaśną śmietanę i dwa ząbki czosnku.
Tak, w tej sałatce znajdziecie chyba wszystkie możliwe witaminy i mikroelementy. Zielone warzywa są dobre ze swej natury, w czerwonym mamy witaminę A, a w jajkach wszystko. Tłuszczyk w majonezie i śmietance ułatwi ich przyswajanie. A że czosnek jest zdrowy wie chyba każdy. Dobra dla włosów, skóry i dla duszy.
Ja wiem, zdaję sobie sprawę z tego, jak okropną, podłą oszukistką jestem. I naprawdę miał być dziś świetny wpis, ale nie mam siły napisać ani słowa więcej. Będzie jutro. A tymczasem przepis. Wszystkie przepisy oraz sprawy eko przenoszę właśnie na ten adres.
Czytaj więcej >>
Tak, w tej sałatce znajdziecie chyba wszystkie możliwe witaminy i mikroelementy. Zielone warzywa są dobre ze swej natury, w czerwonym mamy witaminę A, a w jajkach wszystko. Tłuszczyk w majonezie i śmietance ułatwi ich przyswajanie. A że czosnek jest zdrowy wie chyba każdy. Dobra dla włosów, skóry i dla duszy.
Ja wiem, zdaję sobie sprawę z tego, jak okropną, podłą oszukistką jestem. I naprawdę miał być dziś świetny wpis, ale nie mam siły napisać ani słowa więcej. Będzie jutro. A tymczasem przepis. Wszystkie przepisy oraz sprawy eko przenoszę właśnie na ten adres.
Czytaj więcej >>
Ależ mi narobiłaś smaka :) Uwielbiam takie sałatki :) Chyba polecę po brokuła i zrobię na kolację :))))
OdpowiedzUsuńJa mam, ja mam!
UsuńWszystkie moje ulubione warzywa, koniecznie kiedyś sobie taką zaserwuję! :)
OdpowiedzUsuńJa lubię jeszcze połączenie brokuła z marchewką i orientalną resztą, z ryżem. A może zaszaleję i sobie zrobię?
UsuńZapowiada się pysznie!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam połączenie brokuła z sosem czosnkowym ;)
Wystygła mi zanim zrobiłam te wszystkie zdjęcia -.-
UsuńTo wygląda tak pysznie i tekst na drugim blogu tak świetnie się czyta, że nawet ja, przeciwniczka warzyw, brokułów w szczególności, mam ochotę na taką sałatkę :D
OdpowiedzUsuńO rety, dzięki! Starałam się! To powiem Ci w sekrecie, że będzie też o muffinkach. Ale to przy jakiejś dobrej okazji.
Usuń1 w nocy a ja mam atak ślinotoku :)... nieładnie! :)
OdpowiedzUsuńlekko i przyjemnie, jutro chyba tak zjem.
O nie, przypomniałaś mi o istnieniu pomidorów, którym to już we wrześniu rzuciłam smętne "Addio!" ;( teraz są takie ohydne... Może koktailowe mają smak?
OdpowiedzUsuńna pewno zrobię ją nie raz :)
OdpowiedzUsuńSałatka smakowo idealna dla mnie, na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńMmm pyszota!
OdpowiedzUsuń